Sklep

Precyzja i profesjonalizm

artykuł z: BEAUTY FORUM 12/2016

MAKIJAŻ PERMANENTNY POWIEK

– Makijaż permanentny oczu potrafi uczynić cuda – wprowadzając często jedynie subtelne zmiany, otrzymujemy spektakularne efekty. Dzięki niemu możemy podkreślić kształt, skorygować asymetrię, optycznie zagęścić rzęsy, unieść kąciki, otworzyć optycznie oko. Ważne, by nie był przerysowany i nachalny. Naturalny wizerunek powinien być najbardziej pożądanym efektem.

 

 Jak mawiają od wieków: oczy są zwierciadłem duszy. Oczy kuszą, mogą uwodzić, być ponętnym kontrapunktem twarzy, ich indywidualny kształt i kolor mają decydujący wpływ na całokształt naszego wizerunku. Warto więc o nie dbać i podkreślać ich wyjątkowość. W dbałości o oczy kolejny raz z odsieczą przychodzi mikropigmentacja, która bywa prawdziwym ratunkiem dla „zwierciadeł duszy” wielu naszych klientów.

Odmładzanie

Świetnymi technikami, których zastosowanie przynosi efekty z pogranicza zabiegów anti-aging, są techniki rozjaśniające. Te metody z grupy pigmentacji light, niczym klasyczny makijaż i jego niezawodne triki, potrafią widocznie odświeżyć okolice oka. Delikatne warstwowe wprowadzenie koloru waniliowego lub białego w kąciki wewnętrzne oka lub na powiekę dolną znakomicie rozjaśnia spojrzenie, podkreśla czerń kreski górnej i uwalnia oko od zasinień i zmęczonego wyglądu. Należy jednak pamiętać, że biały pigment to duże mikrony. Praca nim musi zatem być delikatna, ostrożna, warstwowa i bardzo rozsądna.

Kilka słów o czerni

Ten sam rozsądek musi nam towarzyszyć w pigmentacji oczu przy użyciu koloru podstawowego w tym zabiegu – czarnego. Pigment czarny, w zależności od tego, czy jest organiczny, czy mineralny, zbudowany jest z różnej wielkości cząsteczek o różnym podłożu chemicznym. Popularny obecnie barwnik organiczny, choć daje przez pierwsze miesiące efekt intensywnej czerni, jest bardzo zdradliwy. Jego mikroskopijnie małe cząsteczki często szybko migrują, tworząc brzydkie sine lub błękitnawe mgły w okolicach kreski właściwej. Uważać należy na cząstki sadzy i ink, często stosowany w niż- szej jakości pigmentach. Pigmenty nieorganiczne, choć nie dają efektu linera, są znacznie bardziej bezpieczne na każdym polu – zarówno pod względem migracji, wyglądu, bioprzyswajalności, jak i ewentualnych alergii. Można ewentualnie pokusić się o rozwiązanie połączenia pierwszego zabiegu wykonanego pigmentem nieorganicznym i dopełnienie barwnikiem organicznym.

Jak przekonać klienta?

Zalecam także daleko idący rozsądek w rozmowie z klientem, który nalega na kreski dekoracyjne i grube. To bardzo ryzykowny krok. Pamiętajmy o ryzyku migracji barwnika, cienkiej, słabo nawilżonej skórze wokół oczu, a co za tym idzie – zmarszczkach, wiotkości i przede wszystkim niesprzyjającej nam grawitacji. To ona często sprawia, że początkowo cieszące klientkę kreski dekoracyjne z czasem nieestetycznie i brzydko zaginają się pod wpływem opadającej powieki. Kobiety często mają przeświadczenie, że codziennie malują kreski tak samo, więc taki sam kształt będzie idealny w makijażu permanentnym. Nic bardziej mylnego. Po pierwsze: barwnik to nie liner – wprowadzamy go pod naskórek, a nie na skórę, więc samo odbicie światła i intensywność koloru są zupełnie różne w obu przypadkach. Po drugie – nasze oko każdego dnia wygląda inaczej. Zmęczenie, wahania hormonalne w trakcie cyklu, stres, podrażnienia, źle przespana noc – dziesiątki czynników wpływają to, że oko codziennie wygląda inaczej. Zatem i kreska, którą codziennie malujemy, jest tylko pozornie taka sama. A tak naprawdę dostosowujemy ją bezwiednie do stanu oka. Zatem najlepszym rozwiązaniem w makijażu permanentnym jest kreska klasyczna, zgodna z kształtem oka, bez zbytniego wydłużenia. Wszystkie te czynniki miejmy na uwadze i myślmy do przodu, znacznie dalej niż nasza klientka. Ona bardzo często kieruje się potrzebą chwili, podejmuje decyzję bez wiedzy z dziedziny pigmentacji i oczekuje efektów ze stron gazet. Ale przede wszystkim ufa nam. I właśnie to zaufanie powinno być dla nas najcenniejsze i na tyle ważne, by potrafić powiedzieć: NIE, jeśli wymaga tego sytuacja i nierealny efekt, który jest jedynie wytworem jej marzeń.

 

ZŁOTE ZASADY PIGMENTACJI POWIEK 

 – Profesjonalną pigmentację powiek wykonujemy w linii rzęs, dbając o odpowiedni kształt w zewnętrznym kąciku oka. Należy ustalić z klientką, czy kącik oka zostaje uniesiony, czy pozostaje w naturalnej linii rzęs górnej powieki. Kąciki zewnętrzne powiek dolnej i górnej nigdy się nie łączą.

– Kreska górna zaczyna się od miejsca początku rzęs na górnej powiece, mniej więcej wraz z początkiem białka oka. Do kreski górnej używamy wszystkich rodzajów czerni, opcjonalnie dobrze wygląda czerń w dyskretnym połączeniu z kolorami, takimi jak turkus czy fiolet.

– Kreska dolna zwykle wygląda najlepiej do trzech czwartych długości, by nie zamykać i nie pomniejszać optycznie oka. Kreski dolne dobrze prezentują się w klasycznej czerni o ciepłym tonie lub w odcieniach brązu.

– Warto pamiętać, by kreska dolna była wykonana w odcieniu nieco jaśniejszym niż kreska na górnej powiece. Dobrym sposobem na delikatne zaznaczenie dolnej powieki jest wykonanie pigmentacji metodą punktową, by uzyskać miękki efekt subtelnej, roztartej kreski. Często stosuje się też lekkie zapigmentowanie małego trójkątnego pola na zewnętrznym końcu powieki dolnej.

INFO

Podczas pigmentacji oczu klient odczuwa dyskomfort związany z odruchem mrużenia i zaciskania oczu. Można zastosować specjalne krople lub odpowiedni ucisk manualny, aby zmniejszyć ten odruch. Zabieg pigmentacji powiek nie powinien trwać dłużej niż 30 minut. Po zabiegu powieka może być lekko opuchnięta, mogą pojawić się również niewielkie krwiaczki – wszystko zanika w czasie 24–48 godzin.

 

MIKROPIGMENTACJA ODTWÓRCZA 

W przypadku odtwarzania linii rzęs po chemioterapii należy bardzo ostrożnie odtworzyć ją technikami liniowymi, metodą punktową oraz minihair. Warto stosować delikatne ciepłe odcienie czerni lub czekoladowego brązu, by uniknąć odbarwień w kierunku niebieskich tonów lub różowych odcieni grafitów, zwłaszcza wtedy, gdy powieki pozbawione są rzęs.